Wszystko jakoś tak już spowszedniało.. .
Kolędy słychać już w listopadzie, wystroje świąteczne i te inne klimaty. Wszelkie smakołyki mamy na co dzień a z resztą i tak kupujemy gotowe w sklepie, nawet z kuchni nie pachnie.  Pomarańcze już tak nie pociągają. Dzieciaki zabawek mają po uszy. Jeszcze tylko choinka i Mikołaj robią jakieś wrażenie. 
Jak zatrzymać klimat swiat? 
Czy Wam się jeszcze to udaje?   
 
             
            

 
                     
                    