30 listopada 2016 19:26 | ID: 1355156
że dzisiaj skonczylam 30lat;/
Mogę się z tobą zamienić to był dla mnie cudowny czas
30 listopada 2016 23:24 | ID: 1355241
wszystko mnie wkurza a najbardziej maz
30 listopada 2016 23:44 | ID: 1355245
Mąż jest tylko projekcją teho jak go żona traktuje :)
1 grudnia 2016 09:54 | ID: 1355264
Tak jest, traktujmy sie nawzajem z szacunkiem ,słuchajmy tego co druga strona chce nam powiedziec ,to bedzie lepiej.Nie jest to jednak gwarancja życia bez zgrzytów, ponieważ każdy człowiek jest inny.To co nam sie wydaje że jest dobre dla meża ,może byc dla niego nie do przyjecia.Mój mąż czasami nie rozumie co chce mu powiedziec ,wtedy uczepi sie jakiegoś słowa i uważa że właśnie to słowo było atakiem na niego,chociaż ja wcale nie miałam takiego zamiaru.Potem już nie chce słuchac tłumaczeń bo wie swoje.Kiedyś bardzo sie wściekałam.Teraz już mu nie tłumacze .Mimo to bardz sie kochamy już40 lat.
1 grudnia 2016 21:31 | ID: 1355390
Ten mokry śnieg za oknem....
1 grudnia 2016 21:35 | ID: 1355391
Ten mokry śnieg za oknem....
I nas po południu lekki mrozek nastał i ładnie wszystko wysusza...
2 grudnia 2016 11:21 | ID: 1355450
Brak prądu.. od rana nie miałam, dopiero wączyli przed chwilką..
2 grudnia 2016 11:26 | ID: 1355453
Brak prądu.. od rana nie miałam, dopiero wączyli przed chwilką..
Też bym była wkurzona...
2 grudnia 2016 11:29 | ID: 1355456
Brak prądu.. od rana nie miałam, dopiero wączyli przed chwilką..
Też bym była wkurzona...
Najgorsze że w domu zimno, nie można napalić.. nawet w szkole część zajęć odwołana bo ogrzewanie nie działa
2 grudnia 2016 11:29 | ID: 1355458
.. a to wszystko przez obfite opady śniegu w nocy
2 grudnia 2016 20:53 | ID: 1355567
Nie wkurza, ale wkur..... mnie mój tablet Dubluje mi posty ,!!!!!!!!!!!!!
3 grudnia 2016 19:54 | ID: 1355699
Że nie mogę znaleźć odpowiedzi na mój kalendarzowy problem.
3 grudnia 2016 21:39 | ID: 1355739
Sporo rzeczy, ale staram się je brać na miękko...
4 grudnia 2016 02:55 | ID: 1355778
Sporo rzeczy, ale staram się je brać na miękko...
I tak trzymaj...
4 grudnia 2016 10:57 | ID: 1355808
Mam zastrzał w lewym kciuku. Rwie niesamowicie. Niby taka głupota a boli. Posmarowałam maścią ichtiolową i zabandażowałam. I czekam na efekt. A to dopiero początek.
4 grudnia 2016 11:04 | ID: 1355811
Mam zastrzał w lewym kciuku. Rwie niesamowicie. Niby taka głupota a boli. Posmarowałam maścią ichtiolową i zabandażowałam. I czekam na efekt. A to dopiero początek.
Mi pomaga zaparzanie w gotującej wodzie.
4 grudnia 2016 11:17 | ID: 1355815
Mam zastrzał w lewym kciuku. Rwie niesamowicie. Niby taka głupota a boli. Posmarowałam maścią ichtiolową i zabandażowałam. I czekam na efekt. A to dopiero początek.
Mi pomaga zaparzanie w gotującej wodzie.
Ale jak to? W gotującej? Przecież nie włóżę do garnka palca!
4 grudnia 2016 11:24 | ID: 1355817
Mam zastrzał w lewym kciuku. Rwie niesamowicie. Niby taka głupota a boli. Posmarowałam maścią ichtiolową i zabandażowałam. I czekam na efekt. A to dopiero początek.
Mi pomaga zaparzanie w gotującej wodzie.
Ale jak to? W gotującej? Przecież nie włóżę do garnka palca!
To tylko ułamek sekundy gdy palec dotyka wody. Zanurzyć ze dwa razy,potem można powtórzyć w ciągu dnia.
4 grudnia 2016 11:55 | ID: 1355820
No więc tak zrobiłam . Zanurzyłam palec w wodzie na łyżeczce. Nawet trzy razy tak zrobiłam.
4 grudnia 2016 12:02 | ID: 1355823
No więc tak zrobiłam . Zanurzyłam palec w wodzie na łyżeczce. Nawet trzy razy tak zrobiłam.
To działa w początkowej fazie zastrzału, ale potem to już chirurg pomoze
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.