26 maja 2012 09:51 | ID: 787500
też mnie teraz wkurzył ten tekst o składkach, a już myślałam, że nic mnie dzisiaj nie wkurzy.
również nie znam osoby z nadwagą/otyłej, która by siedziała na fotelu i jadla. a znam dużo osób 'grubych', które są aktywne, odrzywiają się bardzo dobrze a schudnąć nie mogą.
26 maja 2012 09:54 | ID: 787501
też mnie teraz wkurzył ten tekst o składkach, a już myślałam, że nic mnie dzisiaj nie wkurzy.
również nie znam osoby z nadwagą/otyłej, która by siedziała na fotelu i jadla. a znam dużo osób 'grubych', które są aktywne, odrzywiają się bardzo dobrze a schudnąć nie mogą.
ja się tym wpisem czuję wręcz urażona ...
26 maja 2012 10:15 | ID: 787505
też mnie teraz wkurzył ten tekst o składkach, a już myślałam, że nic mnie dzisiaj nie wkurzy.
również nie znam osoby z nadwagą/otyłej, która by siedziała na fotelu i jadla. a znam dużo osób 'grubych', które są aktywne, odrzywiają się bardzo dobrze a schudnąć nie mogą.
ja się tym wpisem czuję wręcz urażona ...
wcale się nie dziwię. wskaźnik bmi mojego faceta wskazuje na otyłość, choć wcale tak nie wygląda. a to taki typ jest, że się nie usiądzie tylko w ciągłym ruchu jest. codziennie od rana do wieczora ciężko pracuje fizycznie, w wolne niedziele łapie się wszystkiego byle coś robić, bo mu się nudzi jak ma siedzieć. z tego co mu na talerz włoże to połowę zostawia. i w życiu nie powiem, że jest otyły z wyboru. po prostu jest ubity, tak rodzinnie. a jakby miał jeszcze się odchudzać to by padł. a na pewno będzie chorował ze względu na swoją wagę. i on ma czuć się temu winny?
30 maja 2012 21:29 | ID: 789101
Wkórza mnie to, że dziś pół dnia spedziłam u lekarza a jutro powtórka z rozrywki. I jeszcze na prześwietlenie muszę się dostać! Mam nadzieję, że nie bedzie z tym problemów.
31 maja 2012 14:25 | ID: 789350
senność
31 maja 2012 14:55 | ID: 789367
ogólnie rozdrażniona jestem , zresztą nie pierwszy dzień
31 maja 2012 16:38 | ID: 789403
Wnerwia mnie bałagan w kuchni...
31 maja 2012 16:40 | ID: 789405
Mnie apatia od kilku dni ...nie mogę się zebrać....
31 maja 2012 18:16 | ID: 789475
Mnie apatia od kilku dni ...nie mogę się zebrać....
w moim przypadku podobnie . Wkurza mnie wszystko i wszyscy ...
31 maja 2012 18:58 | ID: 789482
Mnie apatia od kilku dni ...nie mogę się zebrać....
w moim przypadku podobnie . Wkurza mnie wszystko i wszyscy ...
Kurcze, załóżmy jakiś klub wkurzonych....
31 maja 2012 19:13 | ID: 789492
Mnie apatia od kilku dni ...nie mogę się zebrać....
w moim przypadku podobnie . Wkurza mnie wszystko i wszyscy ...
Kurcze, załóżmy jakiś klub wkurzonych....
jestem za ...
31 maja 2012 23:06 | ID: 789556
wnerwiają mnie pijani kolesie,wracający z działek,tak się drą że jak zwykle Ares ujada jak szalony;/Mam ochotę go wypuścić z podwórka niech im "tyłki"poobgryza.
1 czerwca 2012 06:42 | ID: 789571
deszcz ...
1 czerwca 2012 07:50 | ID: 789579
wielka opryszczka na ustach która mi wyskoczyła w nocy!
1 czerwca 2012 09:17 | ID: 789609
jeju ta pogoda mnie dobija.. deszcz zimno...
1 czerwca 2012 09:20 | ID: 789612
Oj to prawda,że nie wszystko nam pasuje i nie ze wszystkiego bywamy zadowolone. Mnie np.,dzisiaj wkurza to,że od samego rana leje i jest zimno,przecież to Dzień Dziecka,powinno być cieplutko,wesoło,a jest na odwrót.
1 czerwca 2012 11:12 | ID: 789699
1 czerwca 2012 11:20 | ID: 789710
Podpisuje sie pod większością z Was dziewczynki
pogoda dobija,zimno,ponuro i wietrznie...żle znoszę takie zmiany pogody.
Na 12 ide do lekarza,nie mam pojęcia co się dzieje,tak jakby mi ktoś siedział na klatce piersiowej
lewa strona mnie boli,niewiem czy to coś z sercem? od kilku dni tak mam. wcześniej jakiś miesiąc temu miałam to samo,ale minęło,wczoraj już przestraszyłam sie na maksa....postanowiłam juz tym razem tego nie bagatelizować...
pozdrawiam Was cieplutko Maja
2 czerwca 2012 16:11 | ID: 790249
Wstępuję do klubu wkurzonych. Mam jeden powód do wkurzania się i on powoli systematycznie rozrasta się. I nie mogę nic zdziałać aby zapobieć. Bo wtedy jest jeszcze większy nerw. A obojetnie nie umiem obok niego przechodzić. Jest to ilość piw wypitych przez mojego....Było jedno, dwa a teraz już pięć w ciągu dnia na koniec weekendu. A jak znam życie to się tak nie skończy. ale skończył się mój kilkumiesięczny spokój. Jestem jednym wielkim nerwem.
2 czerwca 2012 16:17 | ID: 790254
Wstępuję do klubu wkurzonych. Mam jeden powód do wkurzania się i on powoli systematycznie rozrasta się. I nie mogę nic zdziałać aby zapobieć. Bo wtedy jest jeszcze większy nerw. A obojetnie nie umiem obok niego przechodzić. Jest to ilość piw wypitych przez mojego....Było jedno, dwa a teraz już pięć w ciągu dnia na koniec weekendu. A jak znam życie to się tak nie skończy. ale skończył się mój kilkumiesięczny spokój. Jestem jednym wielkim nerwem.
Duniu, często sąsiadka też tak mowi...zaczyna sie od jednego piwa, a kończy...Ech.....Rozumiem Twoją sytuację, bo obserwuję to w swoim otoczeniu....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.