27 sierpnia 2009 13:14 | ID: 45853
18 stycznia 2010 23:48 | ID: 116078
19 stycznia 2010 10:00 | ID: 116212
19 stycznia 2010 11:28 | ID: 116305
19 stycznia 2010 22:08 | ID: 116739
Bartt - Zanim zaczniesz krytykować - spróbuj się bardziej skupić czytając nasze wypowiedzi. Nie stwierdziłam w żadnej z nich, że Jan Paweł II opowiadał się w pełni za słusznością metoty in vitro!!! A bezczelne jest Twoje twierdzenie, że decyzja o zabiegu in vitro należy wyłącznie do KOBIET. Oczywiście, że to nie tylko Kobiety podejmują decyzję o skorzystaniu z in vitro, co jednoznacznie stwierdzasz. Nie wyraziłam, ani nie wyrażam aprobaty dla skrajności, kiedy samotna kobieta spełnia swoją zachciankę i serwuje sobie zabieg, aby więcej nie być samą. Nie stawiaj na jednej szali takich kobiet razem z małżeństwami przeżywającymi tragedię, jaką jest wieloletnie borykanie się z chorobą niepłodności, gdzie jedyną metodą pozostaje in vitro. Wypowiadasz się o metodzie in vitro z taką pewnością siebie, a Twoja wiedza na ten temat jest krótko mówiąc żenująca. Opierasz swoje poglądy jedynie na opiniach zagorzałych przeciwników in vitro. W przeciwieństwie do Ciebie - nie jestem katoliczką przyjmującą na ślepo wszystkie twierdzenia, zmiany w przykazaniach kościelnych, czy w innych dziedzinach wygłaszane przez hierarchów katolickich, bo to są też tylko ludzie. Często pozostają w sprzeczności z tym, co głosi nam Pismo Święte. Dlatego wierzę, szukam i zawsze wyciągam własne wnioski. One są MOJE - nie przekonuję nikogo do ich racji i nie masz prawa drogi Bartt-cie do krytykowania ich. Wracająć do Twojej niewielkiej wiedzy na temat in vitro - powtarzam kolejny raz, że nie zabijamy żadnych zarodków. Sami decydujemy, czy ponieść ryzyko ciąży mnogiej. Nie muszę się również zgadzać na ich zamrażanie - to jest wyłącznie decyzja moja i mojego męża. I: tak, widzę różnicę między zabijaniem, a śmiercią naturalną. Obumierają zarodki, które są słabe - tak samo nie przetrwałyby w środowisku naturalnym, z pewnością bez świadomości osób, za czyich przyczyną powstały. Czy Ty widzisz różnicę? Nawet jeśli tak, wiem, że nie przyznasz mi racji. Dlatego czas zakończyć tę dyskusję.
19 stycznia 2010 22:36 | ID: 116766
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.