22 października 2010 11:53 | ID: 314227
22 października 2010 16:53 | ID: 314436
22 października 2010 17:09 | ID: 314442
22 października 2010 17:31 | ID: 314462
22 października 2010 17:57 | ID: 314491
22 października 2010 17:58 | ID: 314492
22 października 2010 23:12 | ID: 314679
22 października 2010 23:20 | ID: 314685
23 października 2010 09:24 | ID: 314769
25 października 2010 10:27 | ID: 315730
25 października 2010 11:35 | ID: 315817
29 października 2010 19:19 | ID: 318918
29 października 2010 19:53 | ID: 318941
29 października 2010 19:55 | ID: 318944
29 października 2010 19:56 | ID: 318945
29 października 2010 21:45 | ID: 319055
30 października 2010 21:09 | ID: 319439
Tak rozpoznasz podróbki.
Nie ma się co dziwić, że takie coś kopci i śmierdzi. Parafina podrożała o 30 procent, więc niektórzy kombinują - tłumaczy "Gazecie Pomorskiej" Zdzisław Ługowski z Lipna, producent zniczy.
Jesteśmy oszczędni i praktyczni, w tym co kupujemy. Chryzantemy w donicach lepsze niż wieńce i wiązanki bo dłużej postoją. Znicze jak największe, bo będą się długo palić.
Normalny znicz można poznać m.in. po tym, że zalewa w środku powinna być jasna, prawie biała. Nieco żółknie dopiero po dwóch miesiącach od produkcji. Nie powinna też brzydko pachnieć - tłumaczy gazecie ekspert.
Wizyta na grobach np. w Bydgoszczy to wydatek rzędu 100 zł. A to jeden grób, na którym postawi się cztery chryzantemy (15 zł.) i duży wieniec (60 zł). Do tego znicze.
Jeżeli ktoś chce, by jego światełko tliło się 10 dni, musi wydać ok. 40 zł. Tyle kosztuje olbrzym na rynku zniczy, Lampa Alladyna - dodaje "Gazeta Pomorska".
Ale sprzedawcy odradzają: jak wiatr przez cmentarz przeleci, to się te cuda najszybciej przewracają.
Sfora.pl
30 października 2010 21:20 | ID: 319447
30 października 2010 21:26 | ID: 319453
30 października 2010 21:29 | ID: 319454
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.