rocznica Powstania Warszawskiego i wydarzenia z tym związane
- Zarejestrowany: 25.08.2012, 17:17
- Posty: 123
Trzeba przyznać, że 70 rocznica jest bardzo huczna.
Wy bierzecie/braliście udział w jakiś obchdach? Mnie zaintrygowała akcja 63 działnia na 63 dni powstania. W ogóle po raz pierwszy chyba w całym kraju ochodziło się pamiątkę 1 sierpnia. Sam tez p o raz pierwszy podszedłem do tego tak bardxoz emocjonalnie, moze dlatego, ze zostałem ojcem a to ma jakiś wpływ na poziom wrażliwości jak widzę.
- Zarejestrowany: 15.08.2013, 22:03
- Posty: 27
Przyznam, że nie brałam udziału w obchodach, ale bardzo podoba mi się to, że organizowane są z coraz większym rozmachem. Słyszałam, że powstał nawet film o Powstaniu "Miasto 44", był pokaz na Stadionie Narodowym. Żałuję, że mnie tam nie było. Taka współczesna forma opowiadania historii ma szansę trafić do młodzieży. Widziałam też sporo gadżetów związanych z Powstaniem.
- Zarejestrowany: 24.04.2014, 10:54
- Posty: 19
Powstał film Miasto44 i pokaz specjalny był na stadionie narodowym. Powstańcy dostali oklaski jako wyrazy szacunki za ich poświęcenie. teraz chyba na dniach ma wyjść książka Miasta44 ale czy to na podstawie scenariusza czy luźno związana z filmem, to nie wiem.
A pierwszego sierpnia byłem na placu piłsudksiego na (nie)zakazanych piosenkach ia tmosfera była niesamowita
- Zarejestrowany: 17.11.2013, 22:14
- Posty: 156
Książka ma taki sam tytuł jak film czyli Miasto44 i jest napisana na podstawie scenariusza filmowego - ja też na nią czekam.
- Zarejestrowany: 01.09.2011, 19:17
- Posty: 452
Widziałam info o tych piosenkach (nie)zakazanych, niesttey nie dotarłam. Ciekawa inicjatywą sa 63 działania na 63 dni powstania, a w okolicah UW projekt "barykada". Czytałam już jedną ksiązkę z 44 w tytule i powiem, że ten temat wciąga, nawet nie samo powstanie, choć to bardzo, ta walka, zapał miłosć i wszechobecna śmierć... ale własnie ci ludzie, ich emocje, ideały. Pięknia sprawa ta historia angielskiego lotnika, czy czarnoskórego powstańca.
A książka Miasto 44 ma premierę przed czy po filmie?
- Zarejestrowany: 17.11.2013, 22:14
- Posty: 156
Ksiażka ma premierę 1 września, czyli mniej wiecej 2 tygodnie przed wejściem filmu do kin. Dlatego już za 2 dni jest w księgarniach.
- Zarejestrowany: 22.12.2013, 08:13
- Posty: 48
Widziałam dzisiaj w centrum handlowym, bardzo zachęcająca szata graficzna, zdjęcia z filmu. Sporo osób wychodziło z egzemplarzem. Ciekawa sprawa, bo książki na podstawie scenariusza to nie jest rzecz powszechna. Zamierzacie przeczytać? Ja chyba zaryzykuję na prezent dla młodszej siostry.
Podoba mi się, że w ten sposób zachęca się młodzież do zgłębiania historii, a Powstanie Warszawskie, choć tragiczne, to przecież ważne wydarzenie. Młodzi ludzie powinni mieć świadomość, że to właśnie ich rówieśnicy walczyli o wolność, i byli tacy sami - pełni nadziei, zakochani, ale w tych trudniejszych czasach.
- Zarejestrowany: 25.08.2012, 17:17
- Posty: 123
Jak sugeruje plakat i okładka tej ksiażki też, nie tylko w "trudniejszych" czasach, a czasach apokalipsywręcz. "Wkonspiracji najładniejsze dziewczyny" słyszymy w zwiastunie filmu, a jutro może ich nie być, mogą zginąc na Twoich oczach. Trudny temayt. Co do książki to tyle smo co zdziwiła, to również uciesyzła informacja o niej, w tygodniu nie ma czasu, ale w weekned chcę ją kupić, przeczytać przed obejrzeniem filmu, a gdyby zawiodła zastanowię się czy warto iść na film, choć jakoś nie mogę sobie wyobrazić, aby to mogło być słabe.
Jakieś obchody powstania mają być też na Woli w weekend. Jest ktoś z woli może? Wiem, ze tam sie odbywaja lub były w poprzednich latach marsze ku pamieci pomordowanych w czasie rzezi przez dirlewengerowców.
- Zarejestrowany: 22.12.2013, 08:13
- Posty: 48
Jak sugeruje plakat i okładka tej ksiażki też, nie tylko w "trudniejszych" czasach, a czasach apokalipsywręcz. "Wkonspiracji najładniejsze dziewczyny" słyszymy w zwiastunie filmu, a jutro może ich nie być, mogą zginąc na Twoich oczach. Trudny temayt. Co do książki to tyle smo co zdziwiła, to również uciesyzła informacja o niej, w tygodniu nie ma czasu, ale w weekned chcę ją kupić, przeczytać przed obejrzeniem filmu, a gdyby zawiodła zastanowię się czy warto iść na film, choć jakoś nie mogę sobie wyobrazić, aby to mogło być słabe.
Jakieś obchody powstania mają być też na Woli w weekend. Jest ktoś z woli może? Wiem, ze tam sie odbywaja lub były w poprzednich latach marsze ku pamieci pomordowanych w czasie rzezi przez dirlewengerowców.
Ja jestem podekscytowana i jutro mam wolne, więc wybiorę się po jeden egzemplarz Miasta. Słyszy się negatywne opinie co do samego filmu, ale tego nie rozumiem, skoro premiera dopiero przed nami. Film polski o Polsce, młodych ludziach. Powinniśmy być dumni, że powstają takie rzeczy, a nie ciągle narzekanie. Cóż, jak to niektórzy mówią, nasza cecha narodowa, szkoda.
Z tego co wiem, obchody Powstania na Woli i w Parku Praskim były wraz z początkiem sierpnia, bo byłam. Chyba, że pojawiło się coś nowego? Z chęcią wybiorę się na rekonstrukcję historyczną tych wydarzeń. Ktoś coś?
- Zarejestrowany: 01.09.2011, 19:17
- Posty: 452
Nie wiem o jakiś jeszcze wydarzeniach. co do krytykanctwa to tak, chyba cecha narodowa, ale z drugiej strony nie uogólniajmy ;) O filmie bardzo dobrze pisze Kominek na swoim blogu. Chce też zrobić tydzień z powieścią Miasto 44, ale podobno magazyny puste ;)
- Zarejestrowany: 15.08.2013, 22:03
- Posty: 27
No dobra, nie wytrzymałam i kupiłam książkę. Przeczytałam na razie 2/3. Mam już kupiony bilet do kina na 20 wrzesnia to mam nadzieję, ze skończę przed filmem ;-) Nieżle się czyta, dobrze napisane. Przede wszystkim mocna historia i wyraziści bohaterowie. Nie chcę spojlerować fabułą, bo sama nie cierpie jak ktoś mi opowiada co się stanie czy to w książce czy w filmie, ale bardzo ciekawie jest np opisana Warszawa. Dużo szczegółow, ciekawostek. Nie znałam wcześniej Marcina Mastalerza. Czy on jeszcze coś wydał?
- Zarejestrowany: 22.12.2013, 08:13
- Posty: 48
Z tego, co wiem, Marcin Mastalerz jest publicystą i dziennikarzem. Stwierdzam, że te umiejętności mu się przydały do napisania "Miasta 44", bo jak dla mnie, książka ma właśnie z lekka reporterski styl. Co jest o tyle dobre, że czytelnik może sam wyrobić sobie zdanie, osąd o wydarzeniach i bohatera. Tak jak obiecałam - kupiłam i jestem w trakcie lektury. Powieść jest naprawdę specyficzna i niesamowita.
- Zarejestrowany: 19.02.2014, 09:10
- Posty: 86
ja dostałam książe na początku tego tygodnia i musze przyznać że dopiero dzieki niej doszło do mnie o co chodzi w paru scenach z filmu... no i o wiele łatwiej zrozumieć zakończenie...
- Zarejestrowany: 15.08.2013, 22:03
- Posty: 27
Z tego, co wiem, Marcin Mastalerz jest publicystą i dziennikarzem. Stwierdzam, że te umiejętności mu się przydały do napisania "Miasta 44", bo jak dla mnie, książka ma właśnie z lekka reporterski styl. Co jest o tyle dobre, że czytelnik może sam wyrobić sobie zdanie, osąd o wydarzeniach i bohatera. Tak jak obiecałam - kupiłam i jestem w trakcie lektury. Powieść jest naprawdę specyficzna i niesamowita.
Solla dziękuję za odpowiedź. No to pewnie doświadczenie dziennikarskie nauczyło go pisac tak "dla ludzi". Obrazowo, szczegółowo ale też ciekawie. Bardzo dobry pisarz.