On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 533143 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 01-05-2011 22:02
Dziś dałam Kubuńkowi pierwsze jabłuszko, ale się uroczo skrzywil na pierwszą łyżeczkę, ale posmakowało!!
Nie chcę zapeszać, ale jestem barzdo dumna , że synunio nauczył się zasypiać sam.
Czy to na poranną dżemke, popołudniu czy na nocke.
Kładę Go po prostu w łóżeczku, włączam szum morza, turla się, mruczy, chowa pod pieluszka , pożera kołderkę i błogo zasypia. Kochany Maluszek.
Pogoda nam się dziś niestety popsuła, więc większość dnia spedzilismy w domu i synuś juz marudny był pod wieczór, ale przetrwaliśmy...
Nadesłane przez: anetaab dnia 01-05-2011 09:25
No i zaczął nam się maj, mój ukochany w całym roku miesiąc
Czekam już z niecierpliwością na konwalie, ktore uwielbiam i które przeważnie dostawałam na urodziny
Tegoroczny maj zaczyna się wyjątkowo- za pół godziny zacznie się Beatyfikacja Jana Pawła II
Nadesłane przez: anetaab dnia 29-04-2011 20:56
dzień minął nam podobnie jak poprzednie, większość czasu spędziliśmy z Kubuńkiem na powietrzu
tylko pół Giżycka nam poryli i wkurza mnie, że nie mam gdzie spacerkować...
a małe smuteczki mnie dopadają, bo rodzice jadą na majóweczkę a my z synuniem zostajemy sami,
a ja jakoś tak od dłuższego czasu nie lubię być sama całe dnie,
na szczęście połowę tego czasu spędzimy w plenerze, więc jakoś to może zleci...
jutro pojedziemy na pierwszą wizytę do Agi, po wyjściu Frania ze szpitalka