Mama w pracy i po pracy oraz...synKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 107, liczba wizyt: 267525 |
Nadesłane przez: castilla 22-06-2011 12:21
...i już! Od jutra tzw. "długi weekend" I dobrze...troche odpocznę od pracy, wczesno-porannego wstawania...choć przez cztery dni...
Jutro wyjeżdżamy z Miłoszkiem i dziadkami do Giżycka. Pobędziemy sobie trochę u mojej cioci. W planie - spacerki po molo, po plaży miejskiej, ewentualnie wypad na grilla , gdzieś w okolice (oczywiście, gdzieś nad jeziorem). Mimo, że prawie codziennie jesteśmy na świeżym powietrzu, perspektywa wiekszego "wyrwania" się w plener jest dość atrakcyjna. Z racji tego, że ja jestem kierowcą inni będą mogli "popiwkować" :) A szczerze przyznam, że ostatnimi czasy, jakoś mnie do tego specjalnie nie ciągnie...Ludzie się jednak zmieniają - ale żeby tak bardzo...? :)))) A tak lubiłam kiedyś imprezy...a teraz, stanowczo wolę "swięty spokój". Widocznie już się swoje w życiu "naimprezowałam"... :))))