On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 533453 |
Nadesłane przez: anetaab 28-05-2011 08:23
przeżlyliśmy jakoś tą noc, nie było źle
ale o 3 był nagły atak płaczu ...
on tak przeraźliwie plakał a ja nie umiałam mu pomóc
ale skusił się na cycusia, później posmarowałam dziąsełka i usnął
lubię weekendy
wtedy rodzice mają wolne i są w domu
a jak Kubuśko jeszcze podrośnie to bedziemy sobie wtedy wycieczkować