On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 535733 |
Nadesłane przez: anetaab 18-04-2011 21:53
Byliśmy dziś na dluuuugim spacerku
a po obiedzie pobalkonowałam jeszcze synunia, on tak ładnie śpi na powietrzu
za to wieczoram dał znów marudny koncert
jeśli to marudzenie ma związek z zębami to niech by już wyszły
dziś pełnia i tata mojej psiapsióły stwierdził, że w takim razie dziś urodzi, ale chyba nic się nie dzieje
czekamy już na Frania z niecierpliwością