On,Ona i dzieciakiKategorie: Żyj chwilą, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 108, liczba wizyt: 255454 |
Nadesłane przez: malenstwo_1986 21-11-2011 13:58
Moje hormony i stres poteguja moj stan rozdraznienia na zmiane z panika i brakiem wiary w siebie. Jutro o tej porze bede juz po obronie. Sa dwie opcje albo bede plakac ze szczescia albo z rozpaczy. A jak dobrze pojdzie to pojade jeszcze na porodowke i ogarne wszystko za jednym zamachem a co:).
A tak na powaznie od 5 rano nie moge spac. Budzilam sie na zmiane zlana zimnymi potami a za chwile czulam sie, jak w saunie. Zaczelam snuc sie po domu, bo pobolewalo mnie podbrzusze. Jak na kobiete w ciazy to wrazen mi nie brkauje z tym malym brzdacem:).
Boje sie i to potwornie, nie lubie ustnych egzaminow:(
Roksana zdrowa, ja po dwoch dniach kuracji tantum verde tez wracam do zdrowych tylko jeszcze troche zaleglosci katarowych zostalo w nosie.
Nie wiem czy to pogoda, ale chodze baaaaaardzo przymulona. Maz na caly dzien znow wybyl do pracy a mnie zostaja ostatnie dociagniecia z nauki i pryzgotowania do obrony. Boze cierpliwosci, losie laskawosci dla ciezarnej w zaawansowanym stadium.
O zgrozo...