Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 318118 |
Nadesłane przez: Ania_29 22-09-2011 20:52
Muszę zebrać siły i poprasować jeszcze troszkę. Dawno się tak w rzeczach do prasowania nie zagrzebałam :) Leniwy dzień dzisiaj był. Może dlatego, ze coś źle się dziś czułam i pół dnia przeleżeliśmy z Szymuśkiem w łóżku. Teraz troszkę lepiej. Tylko kolano strasznie boli. Jakoś tak dwa dni z rzędu walnęłam się w to samo kolano. Dwa razy o kant łóżka w sypialni. Uderzyłam się tak mocno, że aż się z bólu popłakałam. A na drugi dzień uderzenie powtórzyłam, a co tam :)
Wczoraj byłam u fryzjera. Zmieniona jestem w stopniu znacznym. Pies na mnie szczekał, gdy weszłam na podwórko, a dziecko się rozpłakało, gdy zajrzałam do wózka :) Po blond Ani śladu nie ma najmniejszego. Teraz jest Ania szatynka. Mam ciemne brązowe włosy (chociaż fryzjer upierał się, że są po prostu brązowe, nie ciemnobrązowe).
Wczoraj też byłam na spotkaniu z murarzem. 15 października ma wejść na budowę ekipa budowlana. Przed tym geodeta musi wytyczyć budynek i musimy zamówić koparkę do wykopania rowów pod ławy.
Strasznie dużo roboty z tym wszystkim. A to dopiero początek.
Liderką jestem dalej. Na szczęście da się pogodzić powody osobiste z byciem liderką :)