Barwy rodzicielstwaKategorie: Rodzicielstwo, Książki i literatura, Zainteresowania Liczba wpisów: 8, liczba wizyt: 40474 |
Nadesłane przez: JoanMary dnia 08-10-2014 22:43
Od zawsze rodzice uczyli mnie że starszych trzeba szanować , ustępować im miejsca w autobusie , być grzecznym i nie pyskować ale do pewnego momentu stwierdziłam że to właśnie starszych ludzi trzeba nauczyć podstawowych zasad zachowania się . To co oni wyprawiają w autobusach jest moim zdaniem karygodne. Obojętnie czy wchodzą do autobusu czy wychodzą pchają się jakby to oni byli najważniejsi nie zauważając że kobieta z wózkiem chce wyjśc z autobusu lub wejść do niego. Jak jeszcze się powie takiej Babci żeby się nie pchała to patrzy się z urażonym wyrazem twarzy. Bezczelność takich babć nie zna granic .
I kto by pomyślał . 14 lat temu taka babcia potrafiła stanąć koło miejsca siedzącego w autobusie i truć w towarzystwie innej babci jaka to młodzież niewychowanai niewdzięczna , że nie chce ustąpić miejsca podczas gdy ona jest taka schorowana . Ile spojrzeń przeszywających człowieka wskroś potrafiły wysłać stojąc akurat przy upatrzonym przez siebie miejscu lecz zajętym . Teraz gdy wchodzę do autobusu nie zdarzają mi się takie sytuacje może dlatego że stoję z wózkiem i jestem MATKĄ , ale przypuszczam że w obecności młodzieży taka babciunia tak samo mędzi , ten typ człowieka tak ma .
A wystarczy trochę dobrej woli i bycia uprzejmym. Słowa przepraszam że się pcham ( na tamten świat chyba ) nie usłyszy się od takiej osoby
Nadesłane przez: JoanMary dnia 07-10-2014 22:12
Do tej pory Jesień była dla nas pełna kolorowych liści i kasztanów , kojarzyła się nam z grabieniem liści na działce , spacerami . Teraz kiedy Janek poszedł do przedszkola pojawiły się katar i kaszel i jak ktoś zabawnie określił na facebooku " Jesień to zimne nogi i zasmarkane nosy " Szczęśliwie Jaś już wyzdrowiał i wrócił do przedszkola , co prawda z oporami ale poszedł . Wychodzę więc z Marysią na spacery i cieszę się pięknymi kolorami jesieni . Nie wiem czy ktokolwiek chciałby siedzieć z dzieckiem w domu przy takiej pogodzie. Na pewni nie ja . Mania jak nie wychodzi na spacer jest okropnie marudna . A tak dotlenia się a ja jestem w ruchu. Zawsze to coś kiedy na inne rzeczy nie ma się czasu . Przy dwójce dzieci i zapracowanym mężu mam czas dla siebie dopiero o 21ej. Szkoda że nie ma o tej porze otwartych sklepów. Lubię chodzić po sklepach , nawet nic nie kupując. Wystarczy że oglądam ładne rzeczy , dotykam ubrań , wącham kosmetyki. Może kiedyś uda mi się pójść sama na basen ewentualnie pojeżdzić na rowerze.