On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 530043 |
Nadesłane przez: anetaab 17-10-2011 23:59
Moja Aneczka- fryzjereczka dziś się nade mną zlitowała
Doprowadziła mnie do ładu,
bo włosy me a konkretniej długośc odrostu wołała juz o pomoc...
Kubuśko raczył-był przespać większą część mych upiękrzających zabiegów,
a kiedy się już wyspał, został skutecznie zabawiany przez ciocie- klientki Ani i Agnieszki :).
Ah no i dziecię me ponownie zaicza 2 drzemi o ile odpbywają sie w plenerze, więc mamusia marznie sobie na spacerkach a dziecię się skutecznie wietrzy!