Mama w pracy i po pracy oraz...synKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 107, liczba wizyt: 267550 |
Nadesłane przez: castilla 26-08-2011 13:28
...no może i czas coś napisać...jakoś ostatnio nie mogę znaleźć "weny":( Nawet nie to, że nie mam czasu, ale jakoś tak się "słowo nie klei". Czasem tak bywa...
Ostatnie "podrygi" lata, w tym roku niezbyt nas rozpieszczającego, to też ostatni jego weekend należy wykorzystać maksymalnie. Tak zamierzam - czyli dziś i jutro plaża, zobaczę co ewentualnie z niedzielą. Może choć ranek będzie jeszcze do plażowania odpowiedni, bo potem ma juz być chłodniej. Czyli pozostana spacery...i nie ma wyjscia - pozostaje dziecko na basen od września zapisać, no ale ja to juz sobie nie popływam :( Przede wszystkim nie mam z kim zostawić Miłoszka, a i ja za zamkniętymi pływalniami nie przepadam. Pozostaje więc czekanie do...nastepnego lata. Smutna perspektywa, ale taka jest rzeczy kolej...