On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 514440 |
Nadesłane przez: anetaab 20-07-2011 22:10
co za pogoda??:)
no masakra jakas takie burze w środku lata ...
aż się synkowi cos poprzestawiało,
duszno było przez ta burzę i spać ciężko
Synuś ku mojej radości, że dokończę pożądki przed 19 poszedł spać,
pozwoliłam mu bo z drzemki wstał o 13 więc ponad 5 godzin to wystraczająco,
ale Kubuś uciął sobie kimeczkę do 20 po czym wstał i zaczął trenować pełzanie,
udało mi się Go ponownie ululać, ale po 15 minutach hops na brzuszek i powtórka
powietrzyliśmy się więc u rodziców, synuśko popełzal, pobawił się piłeczką z Noną
i chwilkę temu udało mu się zasnąć
oj żeby to chociaż oznaczalo późniejszą pobudkę:)
pomarzyć dobra rzecz