Nasze "Nas Troje"Kategorie: Rozwój, Rodzicielstwo, Praca i kariera Liczba wpisów: 397, liczba wizyt: 1327013 |
Nadesłane przez: Isabelle dnia 12-07-2011 07:42
Michaś dziś wstał prawie z płaczem. Wczoraj pozwoliłam mu z nami obejrzeć facetów w czerni. Obydwoje z Centem lubimy ten film...A Michaś widział zapowiedzi i koniecznie chciał obejrzeć film o kosmitach!
Niepotrzebnie mu pozwoliłam. Śniło mu się, że latały nad nim formuły, które kazały całować tatę po butach a potem Cent zamienił się w kosmitę. Pytał gdzie jest tata bo nie chciał uwierzyć, że jest w pracy...
Przez to, że mu pozwoliłam miał straszną noc ten mój synek...
A może też przez to, że powiedziałam mu wczoraj, że w czwartek idę do szpitala...
Muszę porobić dodatkowe badania...tak więc ten tydzień będziemy jeszcze w domu razem.
Na piątek urlop musi wziąść Cent a potem zobaczymy.
Zaraz wybywamy na targ. Chcę kupić wiśnie albo czereśnie i kilka słoiczków kompotu zrobić:) Niedużo, ot tak by w zimie przypomnieć sobie lato:)
Dobrego dnia :)
Nadesłane przez: Isabelle dnia 11-07-2011 10:15
Sprawy przybrały nieoczekiwany obrót...Z naszego kilkudniowego wyjazdu nic nie wyjdzie bo...chodzą słuchy, że Cent nie dostanie urlopu. Jest potrzebny w firmie i już. Nawet się nie złoszczę...
We wrześniu czeka go wyjazd do sądu w rodzinne strony celem uregulowania spraw spadkowych więc urlop się wtedy przyda...
Zatem drobne atrakcje wakacyjne dla Michasia muszę sama jakoś przygotować i wymyśleć...
Weekend był rodzinny, grilowy i jakiś taki spokojny:) Dużo czasu na powietrzu, z Centem i Miśkiem:) Fajnie- wakacje:)
Ps. Dopisane...
Przypomniało mi się jak wczoraj kazałam zawołać Centa do spania. Michaś miał spać z Ciocią...przechodził akurat obok łożka kiedy poprosiłam go by zawołał tatę do snu. Michaś poszedł do Centa i rzecze "Robusiu Twoja żoneczka Izuś woła Cię do spania! Pośpiesz się bo mamusia już czeka"
Zaśmialiśmy się wszyscy w głos:)))
I miło mi, że Michaś obserwuje nas i wie jak bardzo się kochamy:) I że to czuje:)
Nadesłane przez: Isabelle dnia 07-07-2011 17:45
Nastąpiła remontowa pauza:) Tynki schną. Malarze zapowiedzieli powrót na poniedziałek i na wtorek rano mają być ściany gotowe;) Poprzestawiali nam też gniazdka i włączniki:) Zamontują dzwonek do drzwi:) Ekipa remontowa jest zdolna i bardzo chętna do podpowiadania wieli ciekawych rozwiązań:)
Kupiliśmy dziś płytki na korytarz. Płaciła mama na szczęście bo to koszt ok. 1000 złotych....
My zakupiliśmy farby - miodową i cynamonową:) Takie kolory będzie miał nasz korytarz:)
Była dziś u nas moja siostra z dzieciakami i jak zwykle dwie godziny przelaciały nie wiadomo kiedy! Planuję do niej jechać z Miśkiem na wakacje:) Na jakieś 2-3 dni;) Bez Centa:) Ale będzie miał labę bez nas:D:D:D TYle, że siostra zajęta jest i nie bardzo mogłyśmy uzgodnić dziś termin...pozostaniemy w kontakcie:)
Majster do płytek przychodzi we wtorek rano! Myślę, że w tydzień się uwinie! W końcu będzie można posprzątać:D
I lipiec leci nie wiadomo kiedy....
Tylko wieczorami świerszcze słychać cudnie...