Życie jest jak pudełko czekoladek, nie wiadomo co ci się trafi...Kategorie: Zainteresowania Liczba wpisów: 94, liczba wizyt: 209581 |
Nadesłane przez: baszka dnia 13-07-2012 21:28
Wyszłam do LIDLa po mój ulubiony chlebek , a znalazłam się na targowisku Niby po drodze, ale gdzieś zboczyłam, bo szłam ze znajoma i wladowałam na targu Połaziłam , popatrzyłam Nic szczególnego nie ma , owoce są i jest ich nawet dużo Ceny też nie najniższe Jagody po9 a ja wczoraj kupiłam po 10 moja strata Spotkałam stoisko z chlebem , pomyślałam, że nie będę się wracac do LIDLa tylko kupię tu Stara jestem a głupia !!!!!! Stoliczek a na stoliczku chleb pokrojony na ćwiartki nawet ładnie wyglądał więc wzięlam Zapłaciłam 5 zł Przyniosłam do domu , dopiero zaczęłam myśleć racjonalnie Kto pozwala na sprzedaż chleba w takich warunkach i jeszcze kroją na miejscu O zgrozo!!! Najgorsze przedemną Był niesmaczny , więc włożyłam kromki do tostera i.... zrobiła się ciapa...normalnie pod wpływem gorąca puściły spulchniacze i woda No!!!! Pojadłam czarnych pożeczek ,bo mi chleb popsuł smak ale we wtorek ja się tam wybiorę !!! Zrobię im reklamę!!!!!
Nadesłane przez: baszka dnia 06-07-2012 14:59
W domu mam fajny chłodek i tak pomyślałam sobie , że zrobię sobie spacer po małe zakupy Niestety musiałam zawrócić Zrobiłam zakupy w sklepie osiedlowym , bo nie ma czym oddychać jest taki upał Wracając byłam tak spocona i na dodatek oblepiona muszkami Takie maleństwo a daje się we znaki, wszędzie włażą Okropność Siedzę i wyciągam z twarzy , z włosów Na okularach pełno ACH...co za życie...
Nadesłane przez: baszka dnia 03-07-2012 19:45
Moje dziecko jak szybko przyjechało , tak szybko pojechało...W domu nie usiedział to koledzy , plaża, bo była pogoda Zrobił mi cięższe zakupy Dzisiaj je dopiero rozpakowałam Kupił mi 5 kg proszek REX nie lubię tego proszku i tak myślałam co zrobić? Poszukałam paragon, a nie było łatwo,ale znalazłam Wzięłam tą torbe i pojechałam na drugi końiec miasta oddac ten proszek Bałam się, że trafię na panią Lalę i nie oddam Plan miałam i na tą okoliczność , ale o dziwo się udało Może dlatego, że rachunek był wysoki to nie robiła problemów Ale się tego nadżwigałam....Kupiłam sobie dobre mleczko do ciała a syn jak przyjedzie to zobaczy ,że proszku brak to kupi drugi....no Odniosłam książki do komisu i zamówiłam do 2 klasy miły pan mi skompletuje Dokupię tylko do języków i przybory , bo tak wszystko niszczy w zębachi długopisy muszę kupować z końcówką metalową Po drodze zrobiłam malutkie zakupy w LIDLu Mój ulubiony serek i chlebek ciemny Patryk jest u syna więc sama rządzę w domu..Jutro jak będzie pogoda idę na plaże...