Świat obrazu mojego.(Wszystkie zdjecia są mojego autorstwa)Kategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 109, liczba wizyt: 178809 |
Nadesłane przez: Sylwiaws dnia 19-03-2012 10:49
moja praca na jeden konkurs...
Lubie pisać i brać udział w konkursach .Wcale nie chodzi tak bardzo o nagrode ale bardziej o pisanie...wspominanie.
Pamiętam że chodziłam w tedy z moja siostra do podstawówki, czyli było to dawno dawno temu prawie 15 lat minęło od tamtych chwil... Przyjechały do nas 2 koleżanki z klasy. Siedziałyśmy u mnie w pokoju. Co mogą robić takie podrostki nocą? W tedy jeszcze byłyśmy zaczytane w pierwsze nr gazety "Wróżka". Wpadłyśmy na pomysł by wywoływać duchy. Na dużym kartonie wypisałyśmy litery. Zgasiłyśmy światło.Zapaliłyśmy świece. Jednej świecy nie zapalałyśmy. Tylko ja z Siostrą wiedziałyśmy ze jest zapachowa. Oszczędzałyśmy ja jak tylko mogłyśmy. Pachniała pięknie.Była o zapachu kawy z mlekiem. Moja siostra grała role medium. Siedziałyśmy wpatrzone w jej ręce które trzymały drewniany klocek.Światło świec migotało przy każdym naszym poruszeniu sie. Atmosfera jaka nastała w pokoju była bardzo dla nas niezrozumiała a co czyniło ja jeszcze ciekawsza. Padały pytania do wszechświata. Ale ciekawsze wydało Nam się wezwanie jakiegoś ducha. Nie mogłyśmy sie zdecydować jakiego.Wybrałyśmy pierwszego lepszego który jest nas najbliżej. Chciałyśmy sie dowiedzieć czy jest przy Nas. Zaczęłyśmy mówić daj nam znak świetlny, zapachem, odgłosem. Siostra spojrzała na mnie i na niezapalona świecę. Z zamkniętymi oczami zaczęła nawoływać ducha by dał znak a ja w tedy zapaliłam ostatnia świeczkę. W pokoju po chwili rozniósł sie zapach kawy. Jedna z koleżanek zaczęła krzyczeć ze czuje kawę i byśmy przestały! Druga po chwili tez wyczuła zapach kawy. Ja szybko pogasiłam świecę, ktoś zapalił światło....One do tej pory myślą ze to była sprawka ducha...
Teraz gdy jesteśmy już dorosłe przyjeżdżamy do rodziców. Chowamy sie w tym naszym starym pokoju i wspominamy dawne czasy. Świeczka kawowa jeszcze stoi zakurzona na szklanej półce.Jest dla Nas fajna pamiątką. Często kupujemy zapachowe świece i siedzimy sobie razem zamknięte ,odizolowane w naszym świecie zabawnej,tajemniczej przeszłości. Wspominamy, dyskutujemy a przy tym wszystkim towarzyszy nam zapach i blask świec.
Nadesłane przez: Sylwiaws dnia 18-03-2012 23:22
ale jestem zadowolona! Koncert był świetny! Aż mnie dłonie bolą od klaskania. Jestem pod wrażeniem tych ludzi! kojarzę ich z mam talent ale to nie to samo co na żywo. W tv nie ma tego klimatu. Owacje na stojąco ...nie chciało sie wychodzić z sali...
Nadesłane przez: Sylwiaws dnia 17-03-2012 19:55
Bola mnie rece. Oj ale sie dzis napracowałam.Wykorzystałam cały dzień na maxa. Odcierpie to pewnie jutro ale co tam.Jutro koncert
:) To sie bawimy jutro:)