On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 520440 |
Nadesłane przez: anetaab 28-04-2011 06:58
oj tego to jeszcze nie było, wczoraj odleciałam tuż po 20, myślałam że zaraz się obudzę, że to niemożliwe żeby to już na nockę, ale jednak...
za dużo mam świeżego powietrza ostatnimi czasy :)
spacerów dzięki pięknej pogodzie nie ma końca,
prawie całe dnie spędzam z Jakubem na powietrzu
to mnie bardzo cieszy, bo on dotleniony a ja spalam kalorie,
żal mi jednka że tak mało mnie na familce
a jak planuję nadrobić wieczorem to zasypiam
wczoraj chciałam dodac artykuł i co?? no i nie poszło...