On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 520522 |
Nadesłane przez: anetaab 22-04-2011 22:15
tym razem nastąpiło totalne przegięcie
tak mnie wyprowadził z równowagi jak jeszcze nigdy
mam dość, mam serdecznie dość
powinnam iść do sądu i zakończyć ten cyrk raz na zawsze
przykre to bo przez 5 miesięcy robiłam wszystko zeby się dogadać i tego uniknąć
tylko ktoś tego nie zauważa
" możesz iść, ale będę o niego walczył"
że co?? słucham??