Etap Drugi życia dorosłegoKategorie: Rodzicielstwo, Ciąża Liczba wpisów: 139, liczba wizyt: 325300 |
Nadesłane przez: Ania_29 26-03-2011 09:44
Dzisiaj w nocy płakałam razem z nim. Nie pomagało kompletnie nic i zaczęłam się obwiniać, że jestem okropną matką. Moje dziecko cierpiało a ja czułam się taka bezsilna i bezradna! Nie potrafiłam mu w żaden sposób ulżyć. Nie pomagało kładzenie na brzuszku, masowanie, nawet położyłam go znów na swojej piersi (ostatnio pomogło i nawet zasnął,,,). Chwilowo pomagało noszenie, ale po kilku godzinach ręce mi zdrętwiały od jego ciężaru. Zasnął na chwilkę kolo 7, zdążyłam zjeść szybkie śniadanie i znów się obudził... Dałam mu pierś i czułam dosłownie jak wraz z mlekiem wysysa ze mnie ostatki sił :( Po czterech nieprzespanych nocach i takich samych ciężkich dniach czuję się tak wycieńczona, że brak mi słów. Wcześniej jak zasypiał miałam siłę na ogarnięcie mieszkania, na prasowanie, zmywanie, gotowanie. Teraz nie mam siły na nic :( Wszystko mnie boli...