Mama na etacieKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 15, liczba wizyt: 33300 |
Nadesłane przez: Asiencja 14-03-2014 23:53
Jest, dotarł do mnie - kocyk, które kiedyś ujrzałam w sieci i zakochałam się w nim :) Wg mnie jest śliczny, natomiast wg mojej mamy obrzydliwy i ma taki sweter i można było z niego taki kocyk zrobić :D Ale nabija się tylko i też kocykiem jest zauroczona.
W poszukiwaniu rzeczy dla dzidziucha przeszukuję Internety w każdą stronę - lubię ładne rzeczy i chciałabym żeby moje dziecko też takie lubiło i miało. Ktoś może powie, że to zbyteczne - możliwe. Ale takie rzeczy mi się podobają i już :) Stron mam bardzo dużo i sprecyzowaną listę tego co kupić muszę, chcę a co może być zbyteczne zupełnie i kupię przy okazji albo później. Chwała za to, że w sieci można znaleźć tyle przydatnych stron, linków i opinii a także zdjęć... ciężko nie wydać fortuny, oj ciężko... Na szczęście karton ubranek przyszedł do nas od mojej koleżanki więc na początek mam mnóstwo ubranek, które w zasadzie nie były noszone :)
a to moja dzisiejsza przesyłka: