Pomysły młodej nianiKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 19, liczba wizyt: 56463 |
Nadesłane przez: RMagda 01-02-2013 15:08
Początek nowego miesiąca, pogoda nie zachwyca, a my mamy dużo wolnego czasu z powodu ferii? Co robimy? Idziemy grać w golfa! Jak to, w zimę, w taką pogodę? Tak! Stwórzcie własnego mini-golfa w domu i przekonajcie się, jaka to frajda!
Potrzebne będą:
- blok techniczny,
- kreda, kredki, flamastry, farby i inne rzeczy do malowania,
- plastikowe kubeczki,
- taśma klejąca,
- kolorowy papier,
- plastelina,
- wykałaczki,
- piłeczka do ping-ponga,
- długi kijek (u nas egzamin zdały kijek do prowadzenia rowerka oraz metalowa rura od odkurzacza:)
Taśmą klejącą łączymy ze sobą minimum 6 kartek z bloku technicznego – tak, by powstała z nich duża plansza.
Teraz potrzebne będę wszelkie przybory do malowania. Wspólnie zaprojektujcie i narysujcie na kartkach wasze własne pole golfowe!
W zależności od tego, jak duża jest wasza plansza zaplanujcie, w których miejscach będą znajdować się "dołki" – do tych miejsc przymocujcie plastikowe kubeczki za pomocą taśmy klejącej.
UWAGA – Żeby grało Wam się łatwiej, możecie wyciąć zaokrąglone brzegi kubeczków – wtedy piłeczka łatwiej będzie wpadać do „dołka”.
Pora na przygotowanie pachołków, które będą oznaczać poszczególne „dołki”. Z białej kartki wytnijcie trójkąty. Każdy z nich pomalujcie na wyraziste kolory, tak aby każdy był wyjątkowy. Na jednym napiszcie dużą liczbę 100 na innych 50 luB 25.
Trójkąty przymocujcie do wykałaczek za pomocą taśmy klejącej – pachołki są już prawie gotowe. Teraz wystarczy już tylko wetknąć patyczek w kulkę plasteliny i całość przymocowywać na planszy. Gra już gotowa!
CZAS NA ZABAWĘ
Najtrudniej zawsze znaleźć odpowiedni kij, którym będziemy wbijać pingpongową piłeczkę. Ale na pewno coś znajdziecie – być może jakaś część innej zabawki, zwinięty w sztywny rulon plakat... możliwości są naprawdę różne. Kiedy macie już wszystkie elementy – pora na określenie zasad. Możecie grać na 2 sposoby.
Liczycie punkty. Każdy gracz ma do dyspozycji 5 ruchów. Podczas tego czasu musi zdobyć jak najwięcej punktów – nalicza się je w zależności do jakiego dołka wpadła piłka (punkty oznaczają liczny na pachołkach).
Liczycie ruchy. Sprawdźcie, który gracz trafi do wszystkich dołków przy jak najmniejszej licznie ruchów.
W obu zabawach oznaczcie również PUNKT STARTOWY – stawiajcie tam piłeczkę przy rozpoczęciu gry oraz po tym jak wpadnie ona do dołka!
(-: BAWCIE SIĘ DOBRZE I NIE SIEDŹCIE DŁUGO PRZED TELEWIZORAMI! :-)