kobieta na swoimKategorie: Praca i kariera, Rozwój, Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 125856 |
Nadesłane przez: strefarozwoju 20-11-2012 23:47
Jestem cała połamana! Nie z powodu choroby, tylko z przypadkowej obecności na treningu Zumby. Postanowiłam przekonać się na własnej skórze, na czym polegają te zajęcia. Ponieważ kobietki ćwiczą u nas w Strefie, dziasiaj wskoczyłam w luźne spodenki i hajda! O ja! Fajnie, nawet bardzo. Trochę nie nadążałam z krokami, ale ruszałam się intensywnie przez godzinę! Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak fikałam w swoim życiu. Tak więc teraz jestem nieco zbolała, a jutro na bank będą zakwasy.I dobrze mi tak, powinnam regularnie uprawiać jakiś sport. Niestety albo nie mam czasu, albo mam lenia. Częściej to pierwsze.
Dziecię moje zagilane. Przyniosło coś ze szkoły. Podobno jakieś wirusy szaleją. Zaczęło się. W zeszłym roku o tej porze prawie cała klasa przechodziła zapalenie oskrzeli lub płuc. Moja dziewczyna też się załapała, na szczęście mam dobrego lekarza i obyło się bez antybiotyku. Zobaczymy co teraz, czy tylko przeziębienie, czy może coś grubszego z tego wyniknie. Oby nie! Mąż na placówce poza domem. Nie lubię, jak nie ma go w domu.Na szczęście tylko na dwa dni, jakoś przeżyję.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p15565,Trening.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b653-1,kobieta-na-swoim.html