Życie z AniołkiemKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 80, liczba wizyt: 184211 |
Nadesłane przez: nowisia 17-11-2011 15:04
Siedzę w pracy i kompletnie nic mi się nie chce robić. Już dawno nie miałam takiego lenia....MASAKRA!
Dzisiaj mam wizytę u lakarza...rutynowa - badanie i dzisiaj wszystko będzie jasne.
Z odczuć jakie mam na codzień - raczej wszytko jest w porządku. Żyganko, spanko, ciągle mi zimno, jeść mi się chce na okrągło. Potem jak za dużo zjem - oddaję naturze:)
Według tego - wszystko w jak najlepszym porządku - tylko chciałabym już skończyć pierwszy trymestr:)
Pracuję i to mnie trzyma przy dobrym samopoczuciu. Nie mam czasu myśleć za wiele. Do tego wpadłam w świetny okres, gdzie zbieram profity swojej dotychczasowej pracy. Mam więc co robić i mówiąc szczerze, jak tylko nie będzie żadnych przeciwskazań, to będę pracować do końca. Mam tylko nadzieje, że fizycznie dam radę, bo trochę jestem zmęczona.
Kurcze cieszę się z jednej strony, z drugiej to wszystko do mnie jeszcze nie dociera. NIe dopuszczam w ogóle złych myśli do siebie i mam wewnętrzne przekonanie, że tym razem będzie wszystko w porządku. Co więcej moja pirwsza myśl - że to będzie chłopak! Ciekawa jestem czy to się sprawdzi:) A ja mam nocha w tych sprawach. A jak wyście czuły - sprawdzało się??
Pozdrawiam Was wszystkich moi drodzy:)