On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 535235 |
Nadesłane przez: anetaab 19-07-2011 22:27
Moje przypuszczenia okazaly sie trafione.
Dziś ujawnił się winowajca Kubuśkowego marudzenia.
Górny zębolek nam sie przebija.
Dziąsełko bardzo spuchnięte, ale nawet dzielnie to znosi.
Gorąco dziś bardzo u nas było,
zabrałam więc synka i tą moją kulawą siostrę nad jeziorko.
Kuba z dnia na dzień jest coraz bardziej zachwycony pluskaniem w jeziorze.